Ostatnio nic nie pisałem ale to nie znaczy że nie tworze coraz to nowych rozwiązań. Jakiś czas temu miałem myślówę co zrobić z dziwnie wyglądającym TP linkiem który leżał na mojej szafie technicznej. Rozwiązanie było banalne i znalazłem je tam gdzie najmniej można się tego spodziewać.
Problem prosty – RACKowa szafa techniczna a tam władowane mydło i powidło – router do obsługi Wanów, dwa switche, LTE, 6 x DELL R210 składające się na klaster proxmoxa i nieszczęsne WIFI które życie w biurze ułatwia jednak wyglądało jakoś tak dziwnie. Ciągle miałem coś z tym zrobić żeby ustawić porządnie, zapominałem o temacie aż pewnego razu kręciłem się po Castoramie i wpadłem na dział z nogami do stołów – niewiele myśląc kupiłem takie oto cudo:
Parę trytytek i uchwyt już przymocowany do szafy:
Parę trytytek więcej i antena już wisi:
Prawda że mega pro??
Zalety nogi od stołu:
- Wygląda estetycznie
- Ma bardzo wiele zastosowań: do obrony, jako noga od stołu, uchwyt do anteny
- Tania (chyba 10 zyla)
- Łatwo dostępna
- Wygląda jak mega drogi sprzęt w stylu CISCO – jak spotykasz się z Devopsami i sysopsami to możesz zaimponować długą anteną
- Czas montażu > 10 minut
Nigdy w życiu nie spodziewałbym się że w Castoramie dostanę sprzęt do wsparcia infrastruktury bezprzewodowej w supercomputers.pl i blinked.pl a tu proszę sprzęt IT pierwsza klasa. Kurcze powinni zrobić taki dział dla nerdów i innych dziwaków takich jak ja 🙂
Sklepy budowlane okazują się skarbnicą sprzętu do budowy klastrów, systemów łączności. Korzystam z tego tak często jak mogę – mój klaster beowulf oparty jest oczywiście na regale magazynowym zakupionym w Leroy Merlin 🙂 Profile do osadzenia wentylatorów chyba z CASTO.
Zgodne z hasłem BUDUJESZ REMONTUJESZ URZĄDZASZ zbudowałem klaster, infrastrukturę w oparciu o klamoty z dwóch marketów budowlanych a teraz jeszcze ta antena – szał !